Niesamowite przeżycie i spotkanie sam na sam z Cierpiącym Jezusem. Choć dystans był dość długi. Nie myślałam ze będzie aż tak trudno a zwłaszcza ze poszłam z biegu bez żadnego przygotowania ale doszłam choć nie ominęło się bez kryzysów ale Bog jest wielki i ciągle przy nas ze swoją Miłością by nas karmić i wzmacniać każdego dnia coraz bardziej i bardziej aż do samego końca.
Siostra Nikola